MARGO SEILA – czyli kto?

Kim jest Margo Seila? Historia powstania Margo Seila.

Margo Seila to najzwyklejsza osoba, która ma rodzinę i pracuje. Nie będę pisała o sobie w liczbie trzeciej, bo jestem prawdziwa i nie muszę się ukrywać. Postanowiłam przybliżyć Wam nieco moją osobę. I tak Margo Seila to mój pseudonim literacki, który powstał dawno, bo w 1999 roku, kiedy to zaczęłam pisać swoją pierwszą książkę. Moje prawdziwe nazwisko to Małgorzata Szczepaniak, czyli pseudonim powstał na podstawie kompilacji z imienia i nazwiska, ale nie do końca… Jak zapewne zdążyliście się już zorientować, interesuję się różnymi dziedzinami życia, między innymi i numerologią.

MARGO SEILA – czyli kto?

Co to ma wspólnego z Margo Seila?

Otóż tworząc swój pseudonim pisarski, postanowiłam go tak skonstruować, aby nie tylko odzwierciedlał moje imię i nazwisko, ale też mój charakter i moją przyszłość. I myślę, że mi się to udało, ale zacznę od początku.

Nigdy w życiu nie myślałam, że kiedykolwiek napiszę książkę… A jednak się udało, czyli nie ma rzeczy niemożliwych. Będąc nastolatką, uwielbiałam czytać i zabierało mi to mnóstwo czasu i niestety nie zostawało mi go już zbyt wiele na naukę. Nie znaczy to, że źle się uczyłam, ale należałam raczej do tych średnich i moje oceny nie zawsze były najwyższe. Byłam też typem osoby, która miała swoje zdanie i nie lubiła zakuwać, a więc nie byłam ulubienicą nauczycieli… Może to i dobrze… Musiałam sama zapracować na swoje oceny i świadectwo.

Powiem Wam też w zaufaniu, że nie lubiłam języka polskiego, nie mówiąc już o wypracowaniach… To była prawdziwa męka. Nie przepadałam za tematami narzucanymi z góry, a tak było i jest w szkole. Chociaż patrząc z perspektywy czasu, może i dobrze, że nauczyciele od polskiego mnie ganiali, bo dzięki temu napisałam swoje książki… Hmm… tak myślę… Jako nastolatka trochę pisałam, ale wszystko i tak lądowało w koszu. Dopiero po kilku latach odkryłam, że pisanie może być fascynujące i tak to trwa do dzisiaj.

Czy Margo Seila pisze tylko książki?

Piszę nie tylko książki, ale prowadzę też bloga, fan page’a i inne social media. Tam poruszam tematy, które odbiegają nieco od rzeczywistości a z którymi spotkałam się w swoim życiu. Lubię opisywać historie, które słyszałam, będąc małą dziewczynką i te znalezione w starych szpargałach. Taka pisanina jest dla mnie odskocznią od rzeczywistości, a zarazem pobudza mnie do życia i daje mi siłę.

Jaką jestem osobą? 

Zawsze chodziłam własnymi ścieżkami i nie lubiłam zbyt dużo mówić o sobie. Byłam osobą zamkniętą, ale teraz trochę to się zmieniło. Oczywiście, nadal uważam, że nie można zbyt dużo rozpowiadać na swój temat, gdyż każdy powinien mieć dla siebie trochę prywatności. Nadmiar „popularności” bywa uciążliwy.

Nie jestem w stanie opowiedzieć całego swojego życia, może kiedyś zdecyduję się na biografię…

W następnym poście opowiem Wam, jak narodził się pomysł napisania „Tajemnicy bransoletki”.

Sprawdź, jaką jesteś liczbą – tutaj.

Czy znasz swój urodzeniowy kod osobowy? Jeśli nie, to go poznaj.