PIĄTEK, TRZYNASTEGO, CZYLI JAK UNIKNĄĆ PECHA

Czy można uniknąć pecha w piątek trzynastego? Czy trzynasty w piątek to naprawdę fatalny dzień? Co zrobić, aby uniknąć pecha?

Nie od dzisiaj wiadomo, że trzynasty a do tego jeszcze piątek uważany jest za wyjątkowo pechowy dzień. Nawet bardzo rozsądne i trzeźwo myślące osoby ulegają ogólnej sugestii, że pech w tym dniu czyha na nas na każdym kroku.

Jak poznać, że od rana czekają nas kłopoty?

Jeśli jesteście przesądni, to zastanówcie się, czy w tym dniu w ogóle warto wychodzić z domu. Bo to przecież piątek trzynastego. Może lepiej przespać dzień i wstać dopiero w sobotę? Nie każdy z nas ma taką możliwość.

Co, jeśli jednak musimy iść do pracy?

Przede wszystkim z samego rana zaraz po przebudzeniu zastanówcie się, czy macie pozytywne nastawienie do tego dnia. Jeśli tak, to możliwe, że pech was nie dosięgnie. Jeśli jednak dojdziecie do wniosku, że ten piątek będzie feralny, to musicie znaleźć sposób, aby go jakoś przeżyć. Najlepiej jest nie wchodzić od rana pod prysznic, założyć bieliznę z poprzedniego dnia i starać się nie kichać, bo wówczas cały dzień będzie nieudany.

Już mamy wstać, gdy nagle dzwoni nam w uchu.

Super, jeżeli to będzie lewe ucho, bo to oznacza dla nas dobre wieści. Trochę gorzej, gdy zadzwoni nam w prawym uchu, będzie to oznaczało, że ktoś o nas źle się wypowiada. No i humor od razu nam się psuje. Ale nie wszystko jeszcze stracone. Teraz musimy się postarać, aby wstając z łóżka na ziemi postawić jako pierwszą prawą nogę. W pośpiechu stawiamy lewą i w tym momencie orientujemy się, że nic dzisiaj nam nie wyjdzie. Nadzieja w zwierzętach, jeżeli takowe posiadamy.

Spojrzenie na nasze domowe zwierzęta

Idąc do łazienki widzimy, że nasz kot się myje a pies leży nosem w kierunku drzwi. Jak nic wieczorem możemy się spodziewać gości, zwłaszcza że za oknem skrzeczy sroka. Na domiar tego zaczyna swędzieć nas prawa dłoń, czyli jednak będziemy się witać. Po chwili zaczyna swędzieć nas lewa ręka. To dobry znak, bo będziemy liczyć pieniądze, czyli nie jest tak źle.

Uwaga – pająk!

Wchodząc do łazienki w narożniku widzimy pająka, który snuje sieć z góry na dół. Fantastycznie! Pieniądze na które czekacie wkrótce trafią na Wasze konto. Gdyby jednak pająk spacerował z dołu do góry, to oznaka, że czekają Was duże wydatki. No nareszcie udało się nam jakoś umyć. Teraz zakładamy wczorajszą bieliznę i uważamy, aby nie założyć jej na lewą stronę, bo akurat w piątek trzynastego będzie to oznaczało, że czekają Was niepowodzenia.

Partner zrobi „skok w bok”

Jesteśmy nieco zdenerwowani i w pośpiechu podczas zakładania bluzki lub koszuli, urywa się guzik. To już bardzo przykra wiadomość, bo oznacza, że nasz partner ma ochotę na „skok w bok” lub chce odejść. Zdenerwowani bierzecie igłę z nitką i przyszywacie guzik na sobie. Tego nie robimy, bo będziemy mieli podwójny niefart. Jak co, to lepiej zdjąć odzienie i dopiero przyszyć guzik. Zdenerwowani, że wszystkie znaki na niebie i ziemi oznaczają pecha, to jednak idziecie do kuchni i robicie śniadanie.

Stłuczona szklanka

Sięgamy szklankę, aby zaparzyć sobie herbatkę i nagle szklanka wypada nam z ręki. To nic złego, a wręcz przeciwnie – raczej na szczęście. Nieco gorzej, jeśli zbijecie porcelanowy talerz, bo to oznacza pecha. Roztrzęsieni sięgacie po sól i ją rozsypujecie. Awantura gotowa! – Dość tego – myślicie, idziemy do pracy. Wychodzicie, a tu deszcz pada. Nie możecie wrócić, bo trzeba by było na chwilę usiąść, aby odegnać pecha. Chyba że macie jeszcze mnóstwo czasu. Jeśli jednak na zewnątrz świeci słońce, niebo jest błękitne a na dachu lub płocie siedzi kot, to możecie odetchnąć z ulgą. Mimo porannych złych przygód ten dzień może być jeszcze szczęśliwy.

PIĄTEK, TRZYNASTEGO, CZYLI JAK UNIKNĄĆ PECHA

Co zrobić, aby w tym dniu przyciągnąć do siebie bogactwo?

Stoimy na przystanku i czekamy na autobus lub tramwaj. Nagle widzimy, że do naszego ubrania mamy przypiętą agrafkę. Humor nam się poprawia, bo to zwiastuje pieniądze. Obok siedzi sąsiad i was nie poznaje. To znaczy, że nareszcie trafi do Was jakaś forsa. Kiedy dojeżdżacie do pracy i wysiadacie z pojazdu, tuż przed Wami przebiega kot. Jeśli kot biegnie z prawej strony na lewą, to będzie znaczyło szczęście, jeśli odwrotnie, to nic dobrego nie wróży. W drodze do pracy znajdujecie pieniążek reszką do góry. Cieszycie się, bo to oznacza przypływ gotówki. Gdyby leżał orłem do góry, znaczyłoby, że czekają Was spore wydatki.

Nareszcie dochodzicie do swojego biura i siadacie zmęczeni. Uff…

Nagle kątem oka zauważacie, że torebka Waszej koleżanki stoi na podłodze. Nic dziwnego, że biedaczka ciągle narzeka na brak gotówki. Gdyby powiesiła ją na krześle, to może nie musiałaby ciągle narzekać.

Co wróży chorobę?

Koleżanka w pracy pokazuje nam nowe buty. Abyśmy je lepiej widzieli, kładzie je na stole. Niedobrze! Na bank wróży to chorobę. Także, jeśli jecie kanapkę i nagle poczujecie, że pieką was uszy, a na twarzy pojawiają się rumieńce, to już możecie być pewni, że ktoś z rodziny Was obgaduje.

Nigdy w piątek trzynastego nie zaczynajcie nowych spraw.

Wiadomo, że w tym dniu zaczynając coś nowego, nie wyjdzie. Także w takim dniu nie powinno życzyć się wprost komuś powodzenia, bo to przyniesie pecha. Chyba że kogoś bardzo nie lubicie, ale i tak powinniście zachować ostrożność, aby pech nie przeniósł się na Was.

Nareszcie do domu

Wracacie do domu, a tuż przy wejściu stoi drabina. Musicie się postarać, aby pod nią nie przejść. Lepiej chwilę poczekać lub przejść obok. Otwieracie drzwi do domu, a tam awantura. Patrzycie, a pod lustrem przy drzwiach ktoś postawił bukiet suszonych wrzosów. Nic dziwnego, że wszyscy domownicy są podenerwowani. Wchodzicie do kuchni i widzicie, że jeden z domowników zamiata podłogę. Wyrywacie zmiotkę i każecie wyjść. Przecież zamiatanie domu po zachodzie słońca wróży chorobę. Przechodząc obok stołu, niechcący zrzucacie nóż na podłogę. Następna kłótnia wisi w powietrzu.

Koniec dnia

Jak dobrze, że wreszcie ten dzień się kończy. Jeśli przydarzyło się Wam coś feralnego w tym dniu, to zapewne w następny piątek trzynastego zrobicie wszystko, aby nie wyjść z domu. Po co ściągać na siebie pecha skoro można spokojnie posiedzieć w domu.

Oczywiście, wszystko należy brać z przymrużeniem oka.