MAGICZNY DZIEŃ

I znowu mamy 13 piątek – magiczny dzień, który niekiedy może doprowadzić do „białej gorączki” lub zaskoczyć nas czymś przyjemnym.

Zdaję sobie sprawę, że spoglądając przez pryzmat tego, co się obecnie dzieje, to raczej nie wszystkim nam do śmiechu. Nie oznacza to jednak, że trzeba się „położyć” i czekać na lepszy moment. Uważam, że zamiast się załamywać, należy wziąć się w „garść” i żyć dalej po swojemu. Pewnych rzeczy i tak się nie da uniknąć, ale zawsze można ich działanie zminimalizować.

Magiczny dzień – 13 piątek

Na szczęście 13 piątek jest już ostatnim takim dniem w tym roku. Następny „magiczny piątek” będzie dopiero w przyszłym roku i to w sierpniu, mamy więc sporo czasu, aby się do niego przygotować. A jak przygotować się do takiego dnia? Otóż przypomnę Wam rady, które już wcześniej opisywałam. Może komuś się przydadzą, a jeśli nie, bo i tak będąc w domu, zawsze można trochę się pośmiać, przeanalizować niektóre życiowe sytuacje i przypomnieć sobie, kiedy one miały miejsce. Może jednak działo się to 13 w piątek…

Kilka porad

A teraz dla tych, co posiadają czarnego kota. Wiecie, że taki kot jest magiczny i przynosi nam szczęście? Zapewne co niektórych to śmieszy, ale wiele osób posiadających czarnego kota twierdziło, że od chwili zamieszkania w ich domu zwierzęcia, szczęście im zawsze sprzyja.

Nie wszystko, co dzieje się w ten magiczny dzień przynosi pecha. Zanim zaparzycie dla siebie poranną kawę czy herbatę sprawdźcie, co oznaczają bąbelki na powierzchni kawy lub pływające fusy herbaty. Przekonacie się, że warto niekiedy sprawdzać takie rzeczy, nawet jeśli to nie jest 13 piątek.

Natomiast ci, którzy panicznie boją się tego dnia, powinni sprawdzić, co zrobić, aby uniknąć pecha. Da się to zrobić, tylko trzeba trochę się poświęcić, ale efekt murowany. Zapraszam do przeczytania, w jaki sposób można ominąć pecha.

Co mają zrobić osoby, które urodziły się 13 w dodatku w piątek? Nic, bo takie osoby rodząc się w ten magiczny dzień, już same w sobie są szczęściarzami. Nie wierzycie? To popytajcie znajomych, którzy urodzili się 13 i to nie musi być piątek, ile pozytywnej energii posiadają.

Kończąc te wywody, zapewniam Was, że nie ma pechowych dni, gdyż to my decydujemy, czy wierzymy w ten przesąd, czy też nie. Zresztą myślę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Nawet jeżeli coś nam się nie udaje, to często okazuje się, że tak miało być, abyśmy mogli na chwilę przystanąć, zastanowić się nad swoim życiem i ruszyć przed siebie z nową energią.