STARE KSIĄŻKI – CZYLI BOMBY Z OPÓŹNIONYM ZAPŁONEM

Macie w domu stare książki? Książki, gdzie kartki są pofałdowane, przebarwione i pachną dawnymi czasami?

Możliwe, że zaatakował je grzyb. Koniecznie przeczytaj ten tekst, bo kolejną ofiarą możesz być Ty i Twoja rodzina.

Moja historia

Na co dzień mam do czynienia z książkami, bo pracuję w bibliotece. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak… Wcześniej pracowałam z dziećmi w klasie i było wszystko dobrze. Dwa lata temu wróciłam do pracy w bibliotece i zaczął się mój problem. Zaczęła pękać mi skóra na palcach u rąk, oczy miałam zaczerwienione i mi łzawiły. Po jakimś czasie pojawił się też katar i kichanie. Zauważyłam, że takie stany nasilają się, kiedy miałam kontakt ze starymi książkami. Pomyślałam wówczas, że to może jakieś uczulenie… Trochę mnie to śmieszyło, bo co to za uczulenie na książki. Po rozmowie z alergologiem dowiedziałam się, że faktycznie wiele osób jest podatnych na grzyby znajdujące się w starych książkach.

W zasadzie nie zamierzałam o tym pisać, ale kiedy natrafiłam na informację dotyczącą starych książek, postanowiłam, że muszę Wam o tym powiedzieć. Zdarza się, że często chodzimy od lekarza do lekarza, borykamy się z podobnymi problemami, a prawda jest zupełnie inna.

STARE KSIĄŻKI – CZYLI BOMBY Z OPÓŹNIONYM ZAPŁONEM

Stare książki – czyli bomby z opóźnionym zapłonem

Jak dotąd nie opracowano jeszcze wskaźników bezpieczeństwa dotyczących stężenia grzybów w powietrzu. Nie oznacza to, że takowe grzyby nie istnieją. Nie ma też oficjalnych badań na temat chorób bibliotekarzy i antykwariuszy. Nie jest to jednak tajemnicą, że bardzo często cierpią oni z powodu alergii i chorób płuc. Zwyczajnie, szkodzą im „zarażone” książki.

Książki atakujące płuca

Trudno zrozumieć, ale papier jest atakowany przez kilkanaście rodzajów bakterii i ponad 300 gatunków grzybów. Niektóre z nich są dla nas szczególnie niebezpieczne, np. taki kropidlak, który wywołuje aspergilozę. Choroba ta atakuje oskrzela i płuca. W postaci inwazyjnej potrafi też uszkodzić inne nasze narządy. Dla osób z obniżoną odpornością bywa nawet śmiertelnie groźna. Oprócz kropidlaka zagrażają nam promieniowce, czy bakterie powodujące nieodwracalne zmiany w płucach.

Dlaczego te drobnoustroje tak lubią książki?

To oczywiste, gdyż tam jest ciepło, duszno i pod dostatkiem jedzenia. Aż strach pomyśleć, co może fruwać w bibliotekach, w których znajduje się mnóstwo starych książek. Dobrze, że nowe książki nie mają bakterii. Jakież byłoby nudne życie, gdybyśmy nie mogli czytać… Na szczęście, rzadko w nowoczesnych bibliotekach można znaleźć stare książki. Tam spotykamy tylko nowe książki.

Gdzie znaleźć stare książki?

Najczęściej stare książki znajdziemy w antykwariatach bądź w Bibliotece Narodowej. W Bibliotece Narodowej książki tam znajdujące się są dla nas bezpieczne. Jak to dobrze! Dlaczego? Bo podejrzane egzemplarze od razu trafiają do laboratoriów mikrobiologii, w których grzyby i inne drobnoustroje zabija się tlenkiem etylu. Komory dezynfekujące posiadają także niektóre antykwariaty, więc możemy tam spokojnie zaglądać bez narażenia na szwank naszego zdrowia. Gorzej jest z bibliotekami znajdującymi się na osiedlach. Pracujące tam osoby często niemające możliwości przeglądania całego księgozbioru. Nie są nawet przeszkolone w zakresie wykrywania grzybów.

Nie ulegajmy panice!

Nie wszystko, co wydaje się nam grzybem, faktycznie nim jest. Trzeba przede wszystkim wystrzegać się książek, dokumentów, starych listów czy innych kartek, które są pofałdowane, przebarwione i mają nacieki. Mycie dłoni płynami antybakteryjnymi też nam nie pomoże. Zagrzybiony papier, jeśli jest dla nas wartościowy, oddajmy do dezynfekcji. A jeśli nie, to go wyrzućmy.

Jak dbać o nasze książki?

O księgozbiór musimy dbać, szczególnie ten, który znajduje się w naszym domu. Grzbiety książek dobrze jest od czasu do czasu przetrzeć szmatką nawilżoną spirytusem. Kurz możemy też zbierać odkurzaczem, ale tylko takim, który posiada filtr pochłaniający grzyby. Jeśli takiego filtra nasz odkurzacz nie posiada, to nie róbmy tego, bo tylko rozpylimy drobnoustroje po całym mieszkaniu.

Dobrze jest zapamiętać sobie, że pierwszymi objawami obecności niebezpiecznych grzybów są przekrwione spojówki, łzawienie czy astma.

To tyle w zakresie starych książek.

Pisząc o starych książkach, nie miałam zamiaru Was straszyć, ale myślę, że warto to wiedzieć, aby uniknąć w przyszłości takich problemów. Może pomogłam komuś tym artykułem, a może zaszkodziłam… Oceńcie to sami…