WIADOMOŚCI OD NASZEJ PODŚWIADOMOŚCI

Wiadomości od naszej podświadomości, czyli co choroba mówi o Tobie.

Czy podświadomość może wysyłać do nas wiadomości?

Gdy dopada nas choroba, często uważamy, że mamy pecha, bo spotkało nas nieszczęście. A jeśli do tego dochodzi świadomość, że nasi rodzice czy dziadkowie też chorowali na tę samą chorobę. To wówczas uważamy, że to normalne, bo winne są geny. Nawet przez myśl nam nie przechodzi, że sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje choroby.

Większość czytając to, powie, że nie mam racji, bo kto chce chorować i jeszcze na dodatek sam sprowadzić sobie takie nieszczęście na głowę?! A jednak to robimy, tylko nie mamy tego świadomości, a później pretensje do Boga czy lekarzy. Zamiast więc narzekać, może warto poznać przyczyny i skutki rządzące naszym życiem. Jeśli zaczniemy żyć w zgodzie z naszym organizmem, to szybciej się wyleczymy.

Jak działa nasza podświadomość?

Choroba jest sygnałem wysyłanym przez nasze ciało i ostrzega nas, że zrobiliśmy coś nie tak. Twoja dusza, czyli nadświadomość wie, po co się urodziliśmy i jaki jest nasz cel na Ziemi. Jeśli zaczynamy żyć w niezgodzie z własną naturą, dopada nas choroba. Nie dzieje się to od razu. Często dochodzą do nas sygnały z organizmu, które bagatelizujemy, bo my przecież wiemy lepiej, czego potrzebujemy. Całkiem dobry tok myślenia, ale nie zawsze potrafimy wsłuchać się w potrzeby naszego organizmu, a później mamy pretensje.  Zazwyczaj początkowe sygnały są mało znaczące jak zwykły ból głowy, mięśni itp. Nie zwracając na nie uwagi, pewnego dnia sygnał będzie tak silny np. zawał serca, że zmusi Was do zatrzymania się i zastanowienia nad własnym życiem. Dopiero wtedy zadacie sobie pytanie: czy naprawdę warto tak gonić? Tylko że wówczas może być już za późno.

Wiadomości od naszej podświadomości

Wiele osób nie przyjmuje do wiadomości, że istnieje związek pomiędzy psychiką, naszymi emocjami a określonymi dolegliwościami. Wielu znanych lekarzy zauważyło ścisły związek pomiędzy zachorowaniami na raka a psychicznymi załamaniami. Bardzo często osoby zapadające na tę chorobę przeżyli utratę bliskiej osoby z rodziny, śmierć dziecka, zdradę małżonka czy inne tragiczne sytuacje. Tak naprawdę niewielu udaje się pokonać nowotwór, gdyż pozostawili swoją psychikę z nierozwiązanym problemem. Niektórzy psychologowie i lekarze uważają, że za każdą chorobą ukrywa się jakiś nierozwiązany problem psychiczny. Niestety, trudno w naszych przychodniach spotkać lekarzy, którzy się na tym znają, a przede wszystkim mają czas na rozmowę z nami celem wybadania problemu. Nie jest to ich winą, gdyż na studiach medycznych nikt ich nie uczy o związkach pomiędzy psychiką i ciałem. Więc oni sami nie posiadają takowej wiedzy. Pozostaje nam już tylko samemu zatroszczyć się o własne zdrowie.

Jaki jest cel naszego życia?

Nie tylko lekarzom, ale i nam trudno zrozumieć, że urodziliśmy się z określonym planem na życie, który należy zrealizować. Większość z nas szuka swojej drogi życia, swojego celu i nie zawsze potrafi go odnaleźć. Jeśli uda nam się go odnaleźć to wówczas tworzymy udane związki, mamy pracę, którą lubimy, jesteśmy zdrowi i wszystko nam się układa. Jeśli jednak nie wiesz, co chcesz robić w życiu, praca Cię męczy, to co robisz, nie przynosi Ci satysfakcji, wówczas zaczyna chorować twoja dusza, a co za tym idzie – ciało. Uważasz, że Twoje życie nic nie jest warte, że masz pecha i zawsze wszystko idzie pod górkę.

Może, zamiast narzekać, spróbuj zrozumieć swoją chorobę i zastanów się, czego od Ciebie chce twoja dusza. Twoja nadświadomość z pewnością Ci to podpowie. Być może spotkasz osobę, która podpowie Ci, co powinieneś robić, może coś przeczytasz i sam na coś ciekawego wpadniesz. Spróbuj poznać swoje wnętrze, wycisz się i porozmawiaj ze sobą przed lustrem, jeśli jesteś osobą wierzącą – pomódl się. Zobaczysz, że znajdziesz odpowiedzi na dręczące Cię pytania, a wtedy zyskasz zdrowie i zacznie Ci się powodzić w każdej dziedzinie życia.

Wiem, co mówię, bo sama to przeżyłam. Od czasu, kiedy nauczyłam się słuchać własnego ciała, odpowiedzi same mnie znajdują. W dodatku zauważyłam, że wiele rzeczy w moim życiu dzieje się nie przez przypadek. Niekiedy odnoszę wrażenie, jakby ktoś podsuwał mi gotowe plany do realizacji. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to dla Was łatwe zadanie, ale warto spróbować, jeśli nie dla siebie, to dla bliskich.

Czy istnieje głębszy sens naszych dolegliwości?

Oczywiście, że tak, gdyż poprzez chorobę nasza dusza domaga się, aby wsłuchać się w siebie i zmienić swój sposób postępowania. Prawdziwe leczenie to nie zażycie tabletki, ale poznanie swojego problemu i usunięcie go ze swojego życia. Uzdrowienie zależy w dużej mierze od tego, czy zrozumiemy, co nasza nadświadomość chce nam powiedzieć i czy jej posłuchamy. Od tego będzie zależało nasze dalsze życie i zdrowie.

W następnym poście powiem, co choroba usiłuje nam powiedzieć i czy można temu będzie zapobiec.

Przeczytaj także, dlaczego warto być w życiu aktywnym. Brak aktywności – to niczym śmierć Twojego mózgu.