HISTORIA ZNAKÓW ZODIAKU

KOZIOROŻEC, WODNIK, RYBY

Poznaj historię swojego znaku zodiaku i przekonaj się, czy pokrywa się z Twoją osobowością.

To już ostatnia część pasjonującej historii o znakach zodiaku. Mam nadzieję, że spodobały się Wam historie, które pozwoliły przybliżyć obraz powstania danego znaku.

HISTORIA ZNAKÓW ZODIAKU

KOZIOROŻEC

Biegał sobie kiedyś po Ziemi jako Pan, opiekun pasterzy i płodności trzód oraz – postrach nimf, do których przy każdej próbował się dobierać. Nie był zbyt urodziwy, gdyż podobny był do kozła, więc dziewczyny, słysząc jego głos, zwykle rzucały się do ucieczki. Przyszła też kolei na niego…

Pewnego razu widząc tytanów, zaczął panicznie uciekać. Nie mając wyjścia, rzucił się do Nilu, zamieniając się w rybę. Niestety, ta przemiana udała mu się tylko w połowie, dlatego o mało co nie utonął. Pomógł mu Zeus, gdyż mimo braku urody, darzył go sympatią. Bóg szybko przeniósł Pana – pół kozę – pół rybę na niebo, gdzie niesforny opiekun płodności i pasterzy pozostał na zawsze.

HISTORIA ZNAKÓW ZODIAKU

WODNIK

To Ganimedes, syn króla Trosa, od którego wywodzi się nazwa Troja.

Był najpiękniejszym młodzieńcem na Ziemi. Zachwycała się nim Eos – Jutrzenka, która zaprosiła go na Olimp. Przystojniak wpadł w oko także Zeusowi. Władca bogów oszalał na punkcie ślicznego chłopca i także ruszył w konkury, obiecując mu nieśmiertelność i wieczną młodość. Ganimedes zgodził się zostać tylko jego podczaszym. Od tej pory często towarzyszył władcy Olimpu, podróżując z nim na grzbiecie orła.

Niestety Eos nadal bardzo podobał się Ganimedes, co przyprawiało Zeusa o atak zazdrości. Zawistna Hera także knuła intrygi, aby pozbyć się podczaszego z Olimpu. Zazdrosny Zeus umieścił więc młodzieńca wśród gwiazd, aby go nikt nie mógł skrzywdzić ani uwieść i nadał mu imię Aquarius – Wodnik.

HISTORIA ZNAKÓW ZODIAKU

RYBY

Zawdzięczają swój pobyt na niebie małemu Erosowi.

Chłopczyk dość często dokuczał ludziom i bogom, rażąc ich swoimi złotymi i żelaznymi strzałami. Złote strzały – budziły uczucie miłości, natomiast żelazne – nienawiści. Wszystko byłoby dobrze, gdyby Eros nie zabawił się o jeden raz za dużo. Mianowicie, rozkochał Tyfona, sturękiego potwora o wężowych nogach, którego nawet sam Zeus się bał, w przepięknej nimfie. W nimfie natomiast rozbudził do olbrzyma nienawiść tak wielką, że ta wolała skoczyć ze skały, niż mu się dobrowolnie oddać.

Rozwścieczony olbrzym postanowił się zemścić. Od tego wydarzenia szukał Erosa. Wreszcie udało mu się go odnaleźć nad brzegiem Eufratu, kiedy to odpoczywał z matką Afrodytą. Widząc zbliżającego się potwora, przerażona Afrodyta zamieniła siebie i synka w ryby i razem skoczyli do rzeki. Dzięki temu udało im się uratować życie. Później poprosiła Zeusa, aby umieścił wizerunek ryb wśród gwiazd. Erosowi zaś nakazała, aby za każdym razem, gdy przyjdzie mu ochota zrobić komuś głupi dowcip, spojrzał najpierw w niebo.

I tak kończy się krótka historia znaków zodiaku. Jak się Wam podoba mitologiczny opis znaków? Czy choć trochę pasuje do Was?